Krzyki i szepty

Szklanki zamiast murów.

Nie jest lekko w tym kraju absurdów. mur

Bo czy nie jest absurdem, że Państwo jest tak często w opozycji do wszelkich działań swoich obywateli, z których nomen omen mogłyby być pieniądze zasilające to Państwo?

Osoba, która chce prowadzić swoją działalność i jeszcze nie daj Boże osiąga sukcesy, od razu jest postrzegana jako społecznie podejrzana.

Od dawna wiadomo, że Polak nie lubi, oj nie lubi, jak innemu jest lepiej. To go wcale nie mobilizuje do równania do lepszych. On zaczyna kombinować jakby tu tego lepszego ściągnąć w dół.

Politycy i urzędnicy ciągle wymyślają coś nowego, czym by tu zniechęcić, utrącić chętnych podjąć własną działalność gospodarczą. Mamy od niedawna nowy Sejm i rząd, są nowe obietnice zmian na lepsze i dla dobra nas wszystkich lepiej, żeby nie zostały tylko pustosłowiem.

Pora uczciwie przekalkulować, czy nie lepiej naprawdę odciążyć ludzi, którzy sami chcą stworzyć sobie miejsce pracy, niż ponosić na nich wydatki jako na bezrobotnych. Te dzisiejsze i te przyszłe wydatki.

Dlaczego tak wielu pracujących musi godzić się na najniższą płacę ustaloną przez Państwo. I ile takich osób to samo Państwo musi wspierać zapomogami, zasiłkami, dożywianiem dzieci…. bo rodziny nie są w stanie utrzymać się z osiąganych zarobków, a generowany przez nich zysk zostaje w kieszeni prywatnych, często zagranicznych , firm?

Dlaczego rzesze tych ludzi zwiększa samo Państwo poprzez Urzędy Pracy występujące w roli naganiaczy zmuszających bezrobotnych do podjęcia pracy na takich niegodziwych warunkach?

Czy pracownik może negocjować swoje zarobki, jeżeli odrzucenie oferty pracy wiąże się ze skreśleniem go z listy bezrobotnych?

To nie nasze czasy wykreowały powiedzenie „ Pieniądz ciągnie do pieniądza”, ale i dzisiaj jest prawdą, że to właśnie bogatemu jest o wiele łatwiej skorzystać z różnych dotacji, dofinansowań, ulg i tym podobne.

Czy to jest społecznie sprawiedliwe?

Dlaczego jeżeli masz pomysł na działalność, a nie masz dobrze zarabiających żyrantów to i dotacja z Urzędu Pracy jest nie dla ciebie? A nawet jeżeli pokonasz mnożone przed tobą bariery, to ktoś kto siedzi za biurkiem i nie ponosi żadnego ryzyka związanego z twoją działalnością gospodarczą, decyduje na co masz przeznaczyć pieniądze. Jego decyzją wolno ci kupić szklanki do baru, a nie wolno wybudować baru.

Myślę że tylko w Polsce szkło jest trwalsze niż mur.

LiniSemen

Podziel się tym wpisem ze znajomymi na:
Tagi:
Dodane przez LiniSemen 3 kwietnia 2008 Krzyki i szepty

Skomentuj

Spam protection by WP Captcha-Free


Wieś Stany k. Nowej Soli | Sklep z rękodziełem, papierowąwikliną, ekowyrobami